Książki, które muszę przeczytać w najbliższym czasie i dlaczego?

/
8 Comments

Witam Was po jednodniowej przerwie - byłam tak zmęczona po pracy, że po prostu padłam i nie miałam siły wstać. W dzisiejszym poście pokażę Wam kilka książek, które ''muszę'' przeczytać w najbliższym czasie i dlaczego.

Zacznę od tego, że to ''muszę'' jest umowne, bo tak właściwie to chciałabym, ale nikt mi głowy nie urwie jeśli tego nie zrobię :)

A dlaczego? Jestem złą czytelniczką przyznaję się bez bicia - uwielbiam chodzić do biblioteki, przeglądać, wybierać i co najważniejsze przynosić do domu książki w hurtowych ilościach. Później ustalam im jakąś kolejność, ustawiam na półce i powoli czytam. Niestety to trochę trwa i tak niektóre powieści leżą u mnie nawet po 3 miesiące. 

Biblioteki nie lubią takich osób i dwie moje ulubione ostatnio ogłosiły karę dla przetrzymujących - 2zł za kolejny miesiąc zwłoki. No i to ucina moje wszystkie ''kolejki'', stosiki, itp., bo niby tylko dwa złote, ale mając po kilka/kilkanaście w domu to już wychodzi konkretna sumka, a ja oszczędzam dosłownie każdy grosz. 

W domu zostały mi te, które widzicie wyżej, czyli:

* Historia pewnej miłości 
* Edukacja Kopciuszka
* To TY mnie pokochasz
* To TY mnie ocalisz
* Tylko MY wbrew wszystkim
* Tylko MY na zawsze
* Ścieżka słońca (brakuje jej na zdjęciu).

Chciałabym je przeczytać do końca marca, ale nie mam pojęcia czy mi się to uda :( Dajcie znać czy u Was też biblioteki prowadzą kary za przetrzymanie i czy udaje Wam się mieścić w terminach :)


Może przeczytasz coś jeszcze?

8 komentarzy:

  1. Hmmm, u mnie chyba jakieś kary są, ale jak się przetrzyma kilka dni to się nic nie stanie :) Ja sobie często prolonguję przez internet, o ile ktoś książki nie zamówił i mam problem z głowy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie są kary, za każdy rozpoczęty tydzień po upływie terminu trzeba zapłacić 50 gr od każdej książki. Dlatego zawsze oddaję w terminie, raz tylko przekroczyłam, ale to dlatego, że wypożyczyłam książki dla koleżanki, a ta potrzebowała je troszkę dłużej. No i tam chyba 3 złote musiałam zapłacić.
    Nie czytałam żadnej z powyższych książek, ale książki pani Wilder chyba czyta się szybko, więc może zdążysz do końca marca, czego Ci bardzo życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Biblioteka w moim miasteczku jest mała, za to jest tam wiele pozycji, których nie ma w innych bibliotekach, w tym nowości wydawniczych. Właśnie przez to, że jest mała, bibliotekarki mnie znają i pozwalają mi trzymać książki bez ograniczeń, już o wypożyczaniu dowolnej ilości książek nie mówię :D A Tobie życzę powodzenia i trzymam kciuki :)
    przystanek-bookstock.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. "Edukacja kopciuszka" to przyjemna lektura. Oby Ci się udało przeczytać wszystkie zaplanowane pozycje :)
    Subiektywne recenzje

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie są kary 0,20 zł od jednej książki za każdy dzień po terminie zwrotu. Ja zazwyczaj mieszczę się w terminie oddawania. Mam blisko do biblioteki, dlatego wolę wypożyczyć mniej książek, niż później je przetrzymywać i płacić za nie karę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam kary w bibliotece chyba 0,50 zł za dzień. Czasami mi się zdarza, ale przeważnie przedłużam je przez Internet. :) a uwielbiam przynosić stosiki perełek, po które normalnie bym nie sięgnęła.
    Pozdrawiam cieplutko i trzymam za ciebie kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie też niektóre książki zalegają :/ Życzę powodzenia w przeczytaniu ! :*

    http://mylifenata.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  8. Powodzenia w czytaniu, szczerze mówiąc nie kojarzę żadnej z tych książek, ale mam nadzieję że Ci się spodobają

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.