Recenzja: Seria ''Selekcja'' (Rywalki, Elita, Jedyna, Książę i Gwardzista)

/
12 Comments

Mojej siostrze udało się wypożyczyć na raz całą serię - obie byłyśmy bardzo podekscytowane, w końcu to jeden z najpopularniejszych cykli książek w ostatnim czasie. 

ZARYS FABUŁY I OCENA

RYWALKI: W pierwszej części serii poznajemy zupełnie inny świat. Nie, nie ma tu wampirów, czarownic i innych nadprzyrodzonych istot. Autorka przenosi nas o kilkadziesiąt lat do przodu ukazując nam przyszłość, która znacznie odbiega o tej, którą większość z nas sobie wyobraża. Świat wcale nie jest nowoczesny, nie ma niezwykłej technologii i bogactwa. Kolejne wojny światowe wszystko zmieniły, z map zniknęły nawet potężne Stany Zjednoczone, a na tych terenach powstały nowe, niezbyt stabilne państwa. Jednym z nich jest Illea i właśnie tam rozgrywa się cała akcja. Kraj podzielony jest na klasy - najwyższą stanowi król i jego rodzina, najniższą bezdomni. Młody książę zgodnie z tradycją ma znaleźć sobie żonę i to w sposób nie byle jaki - ma wybrać ją na oczach narodu, w czymś w rodzaju reality show co nazwano jednak po prostu Eliminacjami. 35 dziewcząt zawalczy o serce młodzieńca, 34 zrobiłoby dla niego niemal wszystko, jednak jedna - główna bohaterka Ami, która znalazła się tam praktycznie przypadkiem nie ma na to zupełnie ochoty, a jej serce od dawna należy do kogoś innego... 9/10



ELITA: W pałacu zostało znacznie mniej kandydatek na przyszłą królową. Wśród nich nadal jest America i o dziwo, dziewczyna coraz bardziej czuje się zaangażowana w rywalizację, bo zmienił się jeden fakt - książę Maxon nie jest jej już zupełnie obojętny. Powoli dopuszcza do siebie myśl, że stał się dla niej kimś ważnym, kimś na kim jej zależy bardziej niż na zwykłym przyjacielu. Nie jest jednak pewna czy jest gotowa na nowy związek, czy może wciąż kocha swojego byłego chłopaka Aspena, który także pojawił się w pałacu. Fabuła generalnie mocno podobna do pierwszej części - bale, rebelianci, niezdecydowana Ami. 9/10



JEDYNA: Tom, w którym wreszcie poznamy przyszłą królową. Cała książka trzyma w napięciu, aż ma się autentyczną ochotę przeczytać od razu ostatni rozdział, który wyjaśni wszystko. America wreszcie dojrzała do odpowiednich decyzji, Maxon podjął swoje. Po drodze dziewczynę spotyka mnóstwo przeszkód - znów rebelianci i król, który postawił sobie za cel pozbyć się jej z pałacu. Mimo wszystko ona wciąż pozostaje sobą - nie potrafi iść po trupach do celu, nadal jest sprawiedliwa i wrażliwa na krzywdę innych. Końcówka książki jest mocna i zaskakująca. Jednak to całkowite zakończenie wyszło absolutnie po mojej myśli, autorka ostatecznie zostawiła parę, której kibicowałam od samego początku. Maxon i Ami, czy Mer (tak drugi chłopak nazywał Americę) i Aspen? Tego musicie dowiedzieć się sami jeśli jeszcze nie przeczytaliście serii. 10/10 



KSIĄŻĘ I GWARDZISTA: Nie są to dalsze losy bohaterów, a dodatek do serii, który przedstawia wydarzenia z pierwszego tomu od strony Maxona, a następnie Aspena. Historia oczami księcia była całkiem w porządku, jednak rozdziały Aspena dłużyły mi się w nieskończoność. 5/10




POSUMOWANIE SERII 

Seria bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, czego nie spodziewałam się, gdy pierwszy raz o niej usłyszałam, a nawet gdy już przeczytałam opis na pierwszej okładce. Naprawdę miło spędziłam z nią czas, czytało się szybko, sprawnie, nie nudziła mnie wręcz miałam ochotę czytać i czytać o kolejnych rozterkach Ami. Wiem, że została wydana już kolejna część, czyli ''Następczyni'', jednak póki co nie chcę konfrontować się z losami bohaterów po tylu latach.


KONIECZNIE dajcie mi znać czy czytaliście i jak Wy oceniacie serię ''Selekcja''!


Może przeczytasz coś jeszcze?

12 komentarzy:

  1. Nie czytałam "Rywalek", ale mam zamiar w najbliższym czasie po nie sięgnąć. Słyszałam tak wiele opinii, że chyba grzechem byłoby nieopowiedzenie się po którejś ze stron. Jestem bardzo ciekawa, jakie emocje wywoła we mnie :)
    Pozdrawiam i zapraszam na pattbooks.blogspot.com!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kompletnie nie dla mnie ;)

    przy-goracej-herbacie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie te książki nie przekonały do siebie, była to po prostu rozrywka okraszona dużą ilością lukru, a poza tym w sumie nie znalazłam w tych powieściach nic specjalnego.

    LeonZabookowiec.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Na pewno pojawi się ona w moich rękach. Świetna recenzja. Pozdrawiam ciepło!
    zaczytanakarolcia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Trylogia sama w sobie bardzo fajna, dodatek moim zdaniem nie wnosi nic nowego, czego się nie wie. Przeczytałam dodatkowo "Następczyni" też bardzo mi się podobała, ale nie ma ona zakończenia i wygląda na to, że będzie jeszcze co najmniej dwa kolejne tomy do tej serii. A poza tym nie dawno się dowiedziałam, iż wydawnictwo Jaguar ma zamiar wydać jeszcze jeden dodatek pt. "Królowa i faworytka" . Zaintrygowało mnie to ze względu na to, iż ma on opowiadać o eliminacjach królowej Amberly oraz o wszystkim znanej Lady Marlee i jej przykrym incydencie podczas eliminacji.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie.
    Mój blog-KLIK!

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie czytałam, ale może kiedyś się uda :) Na chwilę obecną to te książki jakoś mnie nie zachęcają do czytania :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Planowałam zakupić sobie tę serię i ją przeczytać, ale niestety wszystkie recenzje nie zachęcają mnie do tego. Wydaje mi się, że to jednak nie mój świat, ale może kiedyś się przemogę :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie x
    http://miedzypolkami-ksiazki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam całą serię! No może czwarty tom trochę mniej... :)
    www.oczytane.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. Tą trylogię naprawdę przyjemnie mi się czytało ;) Mogłam się chociaż przez chwilę poczuć jak mała dziewczynka, której marzeniem jest zostać księżniczką ;) Obawiam się nieco sięgnąć po "Księcia i Gwardzistę", bo często, gdy autor dopisuje kolejną część z perspektywy innej osoby jest ona naciągana, dlatego jak na razie jej nie przeczytam.
    http://booksbyshadow.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Rywalki to jedna z tych serii, które wyglądają niepozornie, dziewczęca okładka, lekko przewidywalna fabuła, a mimo to są strasznie wciągające i trudno się od nich oderwać. Za to lubię tę serię, opowiadań jeszcze nie czytałam, ale zrobię to od razu jak dorwę je w wersji elektronicznej :)

    Czekam na dalsze recenzje i zapraszam do siebie: castleona-cloud.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo mnie oczarowała pierwsza część :)

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.