Koniec bloga? Czy nowy początek?
/
6 Comments
Do napisania tego posta zbierałam się dobrych kilka tygodni i nie mogłam się zdecydować i jakoś to ująć w słowach. Później znów zmieniłam zdanie i znów ciężko mi było usiąść i napisać coś sensownego. Dzisiaj postanowiłam, że to najwyższa pora by się wreszcie określić - blog BOOKISDRUG zostaje usunięty czy wracam do aktywnego dodawania wpisów?
Kiedy zakładałam tego bloga byłam w pewnym sensie bezrobotna - siedziałam w domu i chociaż zarabiałam trochę przez internet co pochłaniało mi w pewnym stopniu czas to i tak miałam go masę więcej niż teraz gdy przez ponad 8 godzin każdego dnia jestem poza domem. Może wiecie, ale poza tym blogiem mam jeszcze kilka innych internetowych miejsc, w których się pojawiam, m.in. druga strona, którą możecie zobaczyć w pasku bocznym i kanał na Youtubie, a wierzcie mi - jest tego jeszcze więcej :)
Ciężko mi to wszystko pogodzić, ostatnio zaczęły się też moje zjazdy na uczelni i moja organizacja po prostu LEŻY. Kocham czytać, ale i na to czasem brakuje mi wolnych chwil. Ostatnio przeczytałam sporo świetnych i mniej dobrych książek o których mam ochotę napisać, ale nie jestem pewna czy recenzowanie dobrze mi wychodzi i czy macie ochotę na więcej mojego ''grafomaństwa''.
Przez długi czas myślałam, że sobie odpuszczę i dam sobie spokój z blogowaniem o książkach, ale chyba nie potrafię zrezygnować z tego miejsca, bo choć nie zaglądają tu tysiące osób miesięcznie, ja ogromnie je lubię.
Dlatego kończąc wywód o tym czemu mnie nie było i te żale o tym jaki ze mnie ''człowiek chaos'' informuję, że... WRACAM! Postaram się wprowadzić w swoje życie więcej ładu i porządku, po prostu się ogarnąć i być regularna tu i w innych moich miejscach.
Póki co postaram się dodawać nowe posty przynajmniej 2 razy w tygodniu, a jeśli będzie taka możliwość może i więcej. Dajcie znać czy choć trochę się cieszycie :)
Możecie też zostawić w komentarzu pomysły na wpisy jakie chcielibyście u mnie zobaczyć poza książkowymi recenzjami - może coś o mnie albo jakieś tagi?
Witaj ponownie! Fajnie, że jesteś:)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że jednak zostajesz! ;) Nawet gdyby zaglądały tu dwie osoby to i tak uważam, że warto pisać. Może masz potrzebę dzielenia się swoimi przemyśleniami z kimkolwiek? Ja tu zawsze chętnie zajrzę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
czytanienaszymzyciem.blogspot.com
Wracaj:-)
OdpowiedzUsuńWreszcie dziewczyno!! Już się wystraszyłam, że odeszłaś na dobre, więc nigdy mnie tak nie strasz ^^
OdpowiedzUsuńPodglądałam cie na Instagramie i zajrzalam tutaj... Ehh kiedys dodałam prawie identyczny wpis. Pozniej zawiesilam blog na prawie rok... A gdy wróciłam z poukładanym życiem cieszę się z blogowania bardziej niż kiedykolwiek. Będę tu zaglądać i cie dopingować!
OdpowiedzUsuńwww.mocnosubiektywna.blog.pl
Serdecznie zapraszam na bloga http://czytajacechochliki.blogspot.com/ o książkach, którego prowadzę z przyjaciółką :D oczywiście miło by było, gdybyś zostawiła po sobie ślad :)
OdpowiedzUsuń